Maluję to czego nie ma,z tęsknoty za nieznanym.Ubieram, NIEISTNIEJĄCE,w
formy,czasem pejzażu,czasem martwej natury,czasem w kształty
anatomiczne,ale ten świat wciąż pozostaje nierealny.
Każdy nowy obraz jest dla mnie samego niespodzianką,nigdy nie wiem co
namaluję i jaki to co namaluję będzie miało wyraz i sens.
Projektowanie obrazu jest fascynującym zmaganiem z formą,kolorem i przede
wszystkim kompozycją,która jest podstawą oddziaływania na widza.
Indywidualny rys moich prac jest przypadkowy,nie jest moim
zamiarem.Tworzę malarstwo a nie styl,który jak powiedział niegdyś Marcel
Duchamp jest ślepą uliczką i ogranicza kreatywność